wtorek, 20 stycznia 2015

Taz-Bud

skład budowlany Taz-Bud ul. Ciepłownicza (nie wiem jak teraz bo się przenosili podobno). Szef na dzień dobry wydawał się spoko. Kasa - minimum + premia (razem 1500 do 2000). Okazuje się że wymagania. Wiec zostało spełnione bo obiecana premia to się chce, lecz przyszło co do czego to to źle, tamto źle no i premia przyjdzie później ale mniejsza. Nie dotarła oczywiście w ogóle a przecież wszystko było tip top wysprzątane, poukładane. Po olaniu sprawy zaczęły się dogaduchy o braku porządku. Stwierdzając że jak był porządek i premii nie było to niech sobie kogoś innego naiwnego szuka. W efekcie wypowiedzenie z tłumaczeniem że umawialiśmy się na pracę, w kontekście riposty powiedziałem że umawialiśmy się na kasę i tu najlepsze. Wał na 400 zł z wypłaty no i najlepsze czyli zarobki..... miało być 1500 za 8h do 2000 - było 1200 za 10h . Polecam desperatom. Jak ktoś jest naiwny to ten koleś umie omotać i dobrze ściemniać. Pierwszy miesiąc wydawało się spoko dopóki klamstewka nie zaczynają wychodzić na światło dzienne.

1 komentarz:

  1. Właściciel to zwykły gołodupiec, były przedstawiciel handlowy na składzie budowlanym. Obraca kasą sponsorów tzw. spółka komandytowa. Skończyły się układy u dostawców, bo wieczny brak kasy to buja się na farmazonie.

    OdpowiedzUsuń