środa, 14 stycznia 2015

MJanimo - projektowanie wnętrz

Uwaga na firmę MJanimo - projektowanie wnętrz. Szefowa Marta Wojsa to kobieta pozbawiona szacunku do pracowników, praca na czarno, na nielegalnych programach, na własnym kompie. Spotkania z klientami ustawia po godzinach pracy, a nawet w sobotę !!!!!!!!!!!!!. Wciska kit klientom, że "burze mózgów" od tygodnia robimy, a tak na prawdę projekt jest robiony dzień przed spotkaniem z klientem. Fakt, że są "jacyś" zadowoleni klienci to to, że pracownicy się przejmują bardziej niż ONA, a wykonawcy ratują sytuacje. A jak ktoś odejdzie i chce wypłatę to jeszcze gnębi telefonami, żeby dokończyć projekty.....i grozi "zniszczę cie w tym mieście".

4 komentarze:

  1. http://www.gowork.pl/opinie_czytaj,105762 Co do tego, polecam również przeczytać o tej firmie na forum.

    OdpowiedzUsuń
  2. To wszystko prawda ! Praca za marne pieniadze, umowa o dzieło mimo ze szanowna pani byla wielokrotnie proszona o umowę np 'zlecenie' zeby byla jakas namiastka ubezpieczenia. Jak grochem o ścianę ! Nic nie trafiało ! Kobieta, majaca kompletny brak klasy i szacunku do pracownika. Nie polecam !

    OdpowiedzUsuń
  3. Do wszytskich pracowników, przyszłych i obecnych, jak i również do klientów bo oni również są w tym wszystkim poszkodowani. Firma mjanimo jest firmą złożoną z osób mających niewielkie pojęcie o projektowaniu, świeżo po studiach albo i bez studiów, przyjęty zostaje praktycznie każdy i od razu zaczyna pracę od skomplikowanych projektów nie wiedząc zupełnie jak ro robić. Oczywiście stawki są śmieszne za pracę, nadgodziny są darmowe, mimo że właścicielka zgarnia na projektach grube kokosy. Uwierzcie mi jeśli dostajecie 1000zł za miesiąc cięzkiej pracy właścicielka dostaje 10 razy więcej nie robiąc nic. Dosłownie nic, bo nie ma jej przy projektach, lata tylko na spotkania żeby nazbierać nowych klientów, i tak kasa płynie... Czy firma mjanimo ma stałych wyszkolonych pracowników ? Otóż nie, bo każdy po miesiącu pracy w tej firmie marzy, żeby uciec stamąd jak najdalej. Dlaczego ? Bo mjanimo NIE PŁACI, a jedynie wymaga, a klientom obiecuje gruszki na wierzbie za niemałe pieniądze, potem klienci nie dostają tego za co zapłacili, pracownicy nie nadązają za wymaganiami, potem okazuje się na koniec miesiąca, że nie dostają wynagrodzenia, no bo za co, potem klient składa sprawę do sądu i tak się kończy wspołpraca ! O DOKŁADNIE TAK DZIAŁA FIRMA MJANIMO - najwieksze zbiorowisko partaczy, którymi kieruje najlepiej wyspecjalizowana w oszustwach i obejściach prawnych kobieta - żmija.
    Pozdrawiam wszytskich który mieli z nią coś wspólnego, swoje przeszedłem i ostrzegam tych którzy zastanawiają się nad współpracą z mjanimo - SZEROKIM ŁUKIEM !!

    OdpowiedzUsuń