Ostrzegam przed pracą w Jass Zuccardi-Factory Kraków. Owszem, można zarobić, ale kosztem swojego zdrowia. Właścicielka stosuje mobbing. Psychicznie nie da się dłużej wytrzymać. Potrafiła rzucić w ekspedientkę manekinem z nerwów. Nie mówiąc o furii i przekleństwach-chleb codzienny. Strasznie dużo dziewczyn przewinęło się przez ten sklep.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz